piątek, 22 lipca 2011

Polewka olszatica

Naczelny pojeb fundoma, niekwestionowany król pajacówy*, niespełniony mesjasz rynku, lider w dziedzinie obciachu oraz największy wsiór wśród wydawców RP znowu ROLuje.
Nic nowego, całkiem niedawno próbował wciskać swojego heartbreakera niewinnym graczom komputerowym pod pozorem krzewienia RPG’ów wśród mas. Tak kiepska manipulacja obraża inteligencję nawet tak niską, jak moja.
Ale ROLek nie próżnuje, po raz kolejny wciska publiczności przed internetem swoje urojonka.
Padła kolejna propozycja typu “zapłacę za”**, która tym różniła się od pozostałych obiecajek Rafałka, że nie była okraszona liczbą sugerującą wysokość wynagrodzenia. Proponowana robota jest ciężka, śmierdząca i niewdzięczna na tyle, że pomyślałem, że to zadanie dla Mike Rowe’a. W końcu sam ROLek okresla to mianem “wyzwania”.

Czegóż to oczekuje od fandomciuchów znany miłośnik szampana ze stacji benzynowej?
Otóż należy przebijać się przez kolejne strony ROLOTICY aby napisać rzetelny i konstruktywny raport dotyczący możliwości poprawienia ukochanego dzieła Rafałka.
Propozycja przyszła imiennie - do paru osób, w tym (podobno) do przeciwników najlepszego systemu RPG ever. Nie znam pełnej listy, ale są to osoby znane w naszym e-fundomku. I tu kryje się kolejna podsyfka reklamowa ROLki - za parę złociszy (miejmy nadzieję, że w zamierzeniach było tych pln więcej niż za tekst doportalu emgie.pyly, który był zmarł śmiercią przez opuszczenie) znane nicki miały się zmierzyć z wieloma stronami totalnej grafomanii. Jakoś w tekście odezwy (wybaczcie, nie mogę wkleić tekstu ROLka, musicie wierzyć na słowo, że to zabawne literki) nie było zapewnienia o anonimowości raportu - więc znając techniki ROLowania można by spodziewać się podtytułu “wersja poprawiona, we współpracy: [i tu lista nicków]”.
Reakcje na zaproszeniową odezwę były różne - od zignorowania po określenie spodziewanego za harówkę wynagrodzenia. W tym drugim przypadku mogę powiedzieć, że ROLek stchórzył i nie podjął wyzwania***. Mimo wielu wcześniejszych pultań (do zablokowania tematów na Bagnie, co oddaje “jakość” pultania) jedyne co miał do powiedzenia nasz mistrz tupania nóżką i potrząsania kokardkami to parę zdań na poltku z zablokowanymi komentarzami. Polewka.

Uważam, że ROLOTICA bardziej potrzebuje wsparcia finansowego niż ja, więc udzielę paru gratisowych porad.

Jak poprawić to jakże wiekopomne dzieło, które dzięki numerowi ISBN leży w Bibliotece Narodowej obok dzieł uznanych autorów?
Otóż należy je napisać od nowa. Tym razem używając języka polskiego.

*sorry wigwamówki, mimo całej mojej trollowej sympatii - za niska liga jesteście wobec ROLki - możecie mu co najwyżej okładki ROLOTICY polerować (szef waszej podwórkowej bandy już to czyni na zachodnich forach)
**aby uzyskać odpowiedź czy ROLek płaci - pogrzebcie w googlach. A potem zastanówcie się będziecie potrafili postawić na nogi e-fundom by metodą nacisków internetowych wycisnąć z ROLkiego należne złocisze.
***niestety za robotę, po której ręce będą bardzo długo śmierdzieć, nie można proponować ludziom jałmużny.

UWAGA: Zmieniły się zasady komentowania przy tym wpisie. Tchórzliwe kurewki kryjące się za anonimami lądują w koszu (chyba, że będą zabawne).
Tyldko miej odwagę zaprezentować swe poglądy pod swoim nickiem. A ty wigwamówko zaloguj się - wszak masz konto.

niedziela, 17 lipca 2011

A teraz mi to poprowadź.

Dawno, dawno temu lucek rzucił prowadzącym rękawicę.
Napisałem wtedy szkic tego tekstu i kompletnie o nim zapomniałem. Przypadkowo odgrzebałem go z odmętów gógieldoków. Odkurzyłem trochę dopełniłem i gotowe.

Tutaj link do filmu bo mi nie chce blogger tego wkleić (póki co).
http://www.youtube.com/watch?v=6o0Co4kbRZo&feature=youtu.be

Kilka założeń:
- to finał sesji, BG (Młody i Benicio) mają już uszczuploną pulę PL i Konsekwencje na karku (ranna noga),
- MG dysponuje całkiem sporym stosikiem PLków, ma przewagę liczebną (boss + kilku noname’ów) i jest w cholernie dogodnej sytuacji,
- jak na filmie pojawi się widok pieniędzy w torbach to znaczy, że ktoś użył Aspektu “Forsa”.

Kilka wyjaśnień co do mechaniki:
- wymiana - coś jakby runda, w każdej postać ma dwie fazy - kiedy aktywnie działa i kiedy się broni przed działaniami innych - nie można używać tej samej Umiejętności w ataku i obronie.
- brutalność mechaniki została dostosowana do potrzeb - czyli żegnajcie stresstracki, co oberwiesz, to twoje drogi graczu. Nie ma buforu bezpieczeństwa - przegrana rywalizacja oznacza konkretne nieprzyjemności.

Czas na fragment sesji “objęty” filmem:
0:0-0:58 gadki “w trybie” postaci (trzeba łapać PLki za rolpleja), gracz Benicio próbuje wyciągnąć z misia PLki za Aspekt “Alkoholizm”. MG opisuje pole bitwy i pokazuje Aspekty sceny (“Darmowy ser w pułapce na myszy”, “Już na was czekają”, “Spodziewajcie się niespodziewanego” itd.)

0:58-1:10 - pierwsza wymiana (runda) - w swoim ataku Młody remisuje, Benicio wygrywa starcie i kasuje pierwszego BN’a. Gdy przychodzi kolej na atak tych złych (gajer z shotgunem), Młody remisuje ale wrogowi udaje się przycisnąć ogniem Benicio. Tu można rozstrzygnąć sytuację na kilka sposobów (w końcu to FATE), mi przychodzą do głowy dwa:
a. gajer stawia blok i aby przez niego przejść trzeba przebić jego siłę
b. gajer robi manewr i stawia Aspekt na Benicio - “Dociśnięty do ziemi”

1:10-1:20 - wymiana nr 2 - Beniciowi, mimo fatalnej sytuacji, udaje się przeczołgać pod ostrzałem (warto inwestować w Zręczność), Młody kasuje jednego BNa z marszu, ale sam też obrywa, na szczęście - niegroźnie (prawdopodobnie urok posiadania kamizelki kuloodpornej albo długiego stresstracka).

1:20-1:35 - wymiana nr 3 - BG kryją się za murkami i przeładowują a boss i jeden z jego ludzi zajmują dogodne pozycje (manewr) - korzystająć z tego, że nikt do nich nie będzie strzelał. Jeśli używanoby mechaniki z Diaspory, pusty magazynek mógłby zostać wywołany przez samych graczy w zamian za PL. A PL’e nie rosną na drzewach.

1:35-1:55 - wymiana nr 4 - badboye korzystają ze wszystkiego co mają, BG też robią co mogą - PLe i darmówki latają równie gęsto jak ołów na filmie. Ostatecznie Młody uzyskuje remis a Benicio ląduje z poważną Konsekwencją “Postrzelone ramię”. Ma być “grim&gritty” tak ?. No to gracz Benicia dostaje 2 PL, bo to niedogodność dla postaci. Ratuje to trochę nadszarpnięty budżet PL. Ale za to tę Konsekwencję MG może odpalać za darmo. Boli.

1:55- 2:18 - wymiana nr 5 - Młody przeładowuje, boss ukrywa się a Benicio osrzeliwuje się z BNem. Wygrywa - jednego wroga mniej.

2:18-2:43 - wymiana nr 6 - Młody widząc, że z Benicio jest słabo robi manewr społeczny i motywuje kumpla do dalszego działania - Aspekcik tymczasowy “Jestem z tobą!” będzie odpowiedni. Badboye kiepsko tym razem strzelają.

2:43-3:35 - wymiana nr 7 - Młody planuje dobiec do fontanny mimo zagrożenia, ma fatalny rzut a MG radośnie odpala co tylko się da, w tym “Spodziewajcie się niespodziewanego” - Młody ląduje w szkle z poważną Konsekwencją. Benicio zmienia pozycję i ostrzeliwując się tworzy blok dla bosa - ten decyduje się nie reagować.

3:35-4:30 - wymiana nr 8 i/lub 9 - BG blokują na tyle skutecznie, by ten nikt nie mógł im zaszkodzić (boss próbował). Zmiany magazynków są fabularne - żeby MG się nie czepił, że tyle ołowiu w powietrzu bierze się znikąd. Postacie manewrują BNa by efektownie go wykończyć, kiepski rzut MG “w ataku” tylko pomaga w tym zamierzeniu.

4:30-4:56 - wymiana nr 10 - zbieramy się - przeładowanie, zgarnięcie łupu to akcje darmowe, nie wnoszą do dramatyzmu nic ciekawego, jedziemy dalej. Benicio blokuje skutecznie bossa, ale nie udaje się zablokować grubego łysola. Łysol trafia (pewnie korzysta z Konsekwencji Młodego), postać przyjmuje strzał zamiast na klatę to na kasę (Mg się zgadza - uśmiechając się na myśl opisu tej kasy po akcji (o ile postacie przeżyją)).

4:56-5:06 wymiana nr 11 - Benicio przeładowuje i odstrzeliwuje łysego, po czym broni się przed bossem. Młody mimo ran i pełznie w kierunku osłony.

5:06-5:18 - wymiana nr 12 - MG wymusza kolejne przeładowanie, Benicio szarpie się z magazynkiem (za PLkę) a boss bezkarnie ładuje kilka kulek w Młodego (kolejna Konsekwencja, teraz może być już naprawdę ciężko, mimo zastrzyku z PLek)

5:18-5:45- wymiana nr 13 - Benicio blokuje okna na piętrze, i stara się przeciągnąć Młodego za jakąś osłonę. W tym czasie boss przeładowuje broń i podkrada się do rannych postaci manewr (“Za waszymi plecami”).

5:45-5:55 - wymiana nr 14 - tu MG znowu wymusza pusty magazynek, gracz decyduje się nie odbijać wymuszenie własnym PLkiem (woli je oszczędzać) - więc nie może strzelać. Boss kładzie Benicio na ziemię z kolejną Konsekwencją (ale gracz kasuje PLki za zranienie “jego” postaci). W innych systemach taka sytuacja oznaczałaby śmierć postaci, ale bynajmniej nie w FATE. Postacie krwawią ale wciąż żyją a ich gracze odnowili zapasik PLek. MG stracił bandę pomocnych BN’ów (został tylko boss) i ze stosika dostępnych PL’ków zostało mu zaledwie kilka (chodzi o PLki do dyspozycji BN’ów bo pula na wymuszenia Aspektów BG jest nieskończona).

5:55-6:00 - zaraz będzie kolejna wymiana - jeden z graczy wymusza przeładowanie na bossie więc 15tą wymianę zacznie on bezbronny. Będzie ciekawie. Stawka jest wysoka - BG mogą zostać zabici lub trwale okaleczeni ale boss jest w zasięgu ich możliwości.

To dość suche i pewnie zbyt szybkie przełożenie wycinków scen na mechanikę. Porównując z filmem ciężko doszukać się emocji, ale co innego czuje się trzymają w garści kości i widzi się jak dzięki udanym akcjom topnieją zasoby MG (BN’i padają a ze stosika PLków zostało ledwie kilka).

Najdłuższy konflikt jaki prowadziłem na mechanice FATE trwał 8 wymian. Ale nigdy jako MG nie miałem BG tak bardzo podanych na talerzu :D
W tej sesji wzięli udział doświadczeni gracze - kombinowali jak “wykrwawić” MG, przy skromnych zasobach własnych, ale kilka słabych rzutów i nieprzemyślana szarża (podjęcie łupu gdzieś od 4:30) doprowadziły do ciężkich Konsekwencji.